sobota, 9 maja 2009

NIEZROZUMIAŁOŚĆ I AMBIWALENCJA. POLSKOŚĆ "DIALEKTYCZNA" I "OŚWIECONA"


Zainteresowanych kwestią polskości "dialektycznej" i "oświeconej" zapraszam do lektury wywiadu, jakiego udzieliłem lubelskiemu magazynowi internetowemu "Kultura Enter".


W wywiadzie tym poruszam także nieustannie zajmujący mnie problem dyskursywizacji sztuki, a przy okazji - w nawiązaniu do Schlegla - zastanawiam się nad bardzo ważnym dla mnie zagadnieniem, mianowicie nad problematem programowej "niezrozumiałości". Istotnym momentem całej rozmowy jest kolejna kluczowa sprawa, czyli postulat szeroko rozumianej "ambiwalencji".

czwartek, 7 maja 2009




Tomasz Kozak / Odczyt / 21.05.2009, g. 18.00 / Audytorium CSW / ul. Jazdów 2

PROLEGOMENA DO PÓŹNEJ POLSKOŚCI

Prezentowany w Audytorium CSW odczyt pt. Prolegomena do późnej polskości to część filmowo-filozoficznego przedsięwzięcia poświęconego idei „polskości dialektycznej” w literaturze Witolda Gombrowicza. Wykład będzie próbą określenia podstawowych kategorii definiujących „późną polskość”. Kategorie te - „zmierzch”, „ciemność”, „gąszcz”, „dwoistość”, „ambiwalencja”, „dionizyjskość” i „parabaza” - zostaną wywiedzione nie tylko z pism Gombrowicza, lecz także z biograficznego doświadczenia samego Tomasza Kozaka. Doświadczenie to związane jest z krążącą w rodzinie artysty legendą, wykreowaną przez jego dziadka; Antoniego Zamojre. Antoni Zamojre (1898-1982) mieszkał w Argentynie w latach 1938-1956. Po powrocie do Polski zapadł na schizofrenię. Istotnym aspektem jego choroby stała się literacka mania autobiograficzna. Zamojre napisał 63 trzy tomy wspomnień, w których zrelacjonował swoje argentyńskie perypetie. Jeden z tomów w całości poświęcił awanturniczym eksploracjom argentyńskiego półświatka, jakich rzekomo dokonywał w towarzystwie autora Ferdydurke w latach 40. ubiegłego wieku. Antoni Zamojre popełnił samobójstwo w 1982 roku. Jego puścizna literacka oraz archiwum zaginęły. Pozostał z nich jeden krótki wiersz – Późna Polska – stworzony podobno przez samego Gombrowicza pewnej nocy w maju 1945 roku; w chwili, gdy świętował on zakończenie II wojny światowej w towarzystwie argentyńskich marynarzy. Wiersz ten, stanowiący motto wykładu Kozaka, wprowadzi do paranaukowej narracji osobisty wątek egzystencjalny, nader istotny w kontekście Gombrowiczowskiego dyskursu, który to, co „prywatne” splata z tym, co „publiczne” w dialektyczną całość.


Późna Polska !
co to jest ?
to jest Zmierzch
w Zmierzchu gąszcz
w gąszczu Zwierz
Wierz w to! Wiesz, że
z wierzchu Zwierz
a wewnątrz Bóg
(dwoisty Bóg)
w dionizyjskiej trwa ekstazie
Jego łoże (albo grób)
wspiera się na Parabazie.

Ten Pan Bóg ten Bóg Pan
z Arlekinem idzie w Tan !
Pan ten głowę w mroku chowa,
a ta Roztańczona Głowa
- Czerep w srebrnej aureoli -
jawi się raz jako Orlik
- Chochlik, co swawoli w Nocy -
a raz jako Stara Sowa
- Czara Samoświadomego Słowa -
- Chochla pełna Woli Mocy!


POWRÓT "KRONOSA". POWRÓT SCHELLINGA



UWAGA! Po przerwie na agorę powraca kwartalnik filozoficzny "Kronos" !!! Tych, którzy znają to pismo nie trzeba zachęcać do lektury. Tym zaś, którzy o nim nie słyszeli niechaj posłużą za rekomendację te oto słowa Zygmunta Baumana:

"Niesamowicie odkrywcze pismo (nie zdarzyło mi się napotkać podobnego w żadnym języku!). Ogromnie się dużo nauczyłem, ogromną ilością myśli mnie natchnięto..."

Najnowszy, podwójny numer poświęcony będzie w znacznej mierze powrotowi Schellinga na łono późnej nowoczesności.

Dodać też trzeba, że "Kronos" powraca z nowym wydawcą (Fundacja im. Augusta hr. Cieszkowskiego), z nowym redaktorem artystycznym (mianowany nim został niżej podpisany) i w nowej szacie graficznej.

Jednocześnie powrót ten jest początkiem współpracy z galerią Lokal_30 i próbą zawiązania strategicznego sojuszu między radykalną filozofią i radykalną sztuką.

Pierwszym wydarzeniem w ramach tej współpracy stanie się spotkanie w nowo otwartej przestrzeni Lokalu_30, które odbędzie się w najbliższą Noc Muzeów; 16 maja o godz. 21.00. W programie projekcja mojego filmu Song of Sublime oraz debata na temat romantycznej wzniosłości i ironii z udziałem Mateusza Wernera ("Kronos"), Wawrzyńca Rymkiewicza ("Kronos") i mojej osoby.