1.
Krytyka Fantazmatyczna (KF) podchodzi ze sceptycyzmem do
pojęcia „nadwyżki kognitywnej”. Topografia sieci bowiem (a szerzej: struktura
późno-nowoczesnej kultury) w mniejszym stopniu wytwarza nadwyżkę poznawczą, w
większym zaś ― nadmiar wyobrażeń jednostkowych i kolektywnych, który KF określa
mianem Porosa Fantazmatycznego (PF).
2.
W topografii PF czynnik poznający odgrywa rolę podrzędną.
Nierzadko zaś w ogóle traci znaczenie. Wówczas PF wytwarza głównie
anty-poznawczy, zwodniczy, dezinformujący szum, przypominający mamidła czystego
rozumu opisywane przez Kanta w pierwszej Krytyce. Taki rodzaj nadmiaru nie może
być nadwyżką kognitywną, gdyż jego wpływ na późno-nowoczesną świadomość zbyt
często bywa ogłupiający. W tym kontekście pojawia się następująca konstatacja:
PF nie jest żywiołem poznającym, może natomiast ― a wręcz powinien ― być materią poznawaną (Poros poznany, tzn. przeanalizowany, przestaje ogłupiać, ponieważ jego przeanalizowana postać przyczynia się do przyrostu wiedzy, który to przyrost jest czymś jakościowo różnym od rozrostu dezorientujących gąszczy informacyjnych).
3.
W tym kontekście Krytykę Fantazmatyczną (KF) interesuje także
inna kwestia. Mianowicie: pochodzenie PF. Gdyby był on żywiołem kognitywnym,
mówilibyśmy o cerebralnym pochodzeniu PF. Ponieważ jednak KF kwestionuje jego
kognitywność, pojawia się pytanie o inne źródło pochodzenia. Skąd zatem ― jeśli
nie z „mózgu” późnej nowoczesności ― promieniuje Poros Fantazmatyczny (PF)?
KF stawia tezę, że źródłem tego promieniowania jest
kulturowy „układ trawienny”, czyli coś na kształt alternatywnego, „mniejszego
mózgu” pulsującego w „żołądkowo-jelitowej” strukturze naszej kultury.
„Drugi mózg” to figura zaczerpnięta tyleż ze współczesnej
biologii molekularnej (por. badania Michaela D. Gershona dotyczące podobieństwa
komórek mózgowych i żołądkowych), co z dyskursu „fizjologii” nietzscheańskiej.
W Jutrzence Nietzsche
opisuje znamienną korelację między strukturą nowoczesnej wyobraźni a pracą
układu trawiennego. Nasze marzenia senne są rodzajem nocnej nadwyżki
produkowanej przez jelitową maszynerię ― „są interpretacjami naszych pobudzeń
nerwowych podczas snu, nader wolnemi, nader dowolnemi interpretacjami obiegu
krwi, ruchów jelit…” (F. Nietzsche, Jutrzenka.
Myśli o przesądach moralnych, przeł. S. Wyrzykowski, Warszawa 1907, s. 127).
Wobec tego powstaje pytanie o tworzone przez nas idee. Czy „także nasze sądy i
oceny moralne są obrazami i rojeniami nieznanego nam procesu fizjologicznego,
rodzajem nawykowego języka na określenie pewnych pobudzeń nerwowych?” (ibid.,
s. 127/128) Bezpośrednio po tym pytaniu pojawia się przypuszczenie, że
właściwie „cała nasza tak zwana świadomość jest mniej lub więcej fantastycznym
komentarzem do niewiadomego, snadź niedostępnego dla naszej wiedzy, ale
odczuwanego tekstu” (ibid., s. 128).
4.
KF wychodzi z założenia, iż Poros Fantazmatyczny (PF)
(nadmiar politycznych, naukowych, estetycznych wyobrażeń społecznych) powstaje w wyniku
dez/interpretacji „jelitowego” tekstu kultury. Tą dez/interpretacją jest
przygodny przyrost fantasmagorii produkowanych przez kulturową „okrężnicę”
przeciążoną ładunkiem znaków i znaczeń, które późna nowoczesność wytwarza w ramach oscylacji między dwiema skrajnościami: anestetyką (apatią polityczną) i stymulimanią (wyobraźniową
nadpobudliwością).
Efekt tej nadprodukcji to akognitywna nadwyżka fantazmatów, będąca nie
tyle żywiołem poznającym, co przede wszystkim materią wymagającą poznania.
Figurą symbolizującą poznanie postulowane przez KF byłby Poros Dialektyczny ―
duch wiedzy, który nie tylko bada wyobraźniowe nadwyżki, lecz także przekształca
je w rezerwuary energii przyspieszającej pożądane transformacje społeczne
(prowadzące do ukonstytuowania wspólnoty "ekstatycznej", czyli zorientowanej na ciągłe wykraczanie poza zastane horyzonty wyobraźniowe, ale w tym wykraczaniu zdyscyplinowanej i powściąganej przez trzeźwy zmysł autokrytyki).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz