piątek, 5 lipca 2013

NADWYŻKA KOGNITYWNA. POROS FANTAZMATYCZNY



1.
Krytyka Fantazmatyczna (KF) podchodzi ze sceptycyzmem do pojęcia „nadwyżki kognitywnej”. Topografia sieci bowiem (a szerzej: struktura późno-nowoczesnej kultury) w mniejszym stopniu wytwarza nadwyżkę poznawczą, w większym zaś ― nadmiar wyobrażeń jednostkowych i kolektywnych, który KF określa mianem Porosa Fantazmatycznego (PF).


2.
W topografii PF czynnik poznający odgrywa rolę podrzędną. Nierzadko zaś w ogóle traci znaczenie. Wówczas PF wytwarza głównie anty-poznawczy, zwodniczy, dezinformujący szum, przypominający mamidła czystego rozumu opisywane przez Kanta w pierwszej Krytyce. Taki rodzaj nadmiaru nie może być nadwyżką kognitywną, gdyż jego wpływ na późno-nowoczesną świadomość zbyt często bywa ogłupiający. W tym kontekście pojawia się następująca konstatacja: PF nie jest żywiołem poznającym, może natomiast ― a wręcz powinien ― być materią poznawaną (Poros poznany, tzn. przeanalizowany, przestaje ogłupiać, ponieważ jego przeanalizowana postać przyczynia się do przyrostu wiedzy, który to przyrost jest czymś jakościowo różnym od rozrostu dezorientujących gąszczy informacyjnych).


3.
W tym kontekście Krytykę Fantazmatyczną (KF) interesuje także inna kwestia. Mianowicie: pochodzenie PF. Gdyby był on żywiołem kognitywnym, mówilibyśmy o cerebralnym pochodzeniu PF. Ponieważ jednak KF kwestionuje jego kognitywność, pojawia się pytanie o inne źródło pochodzenia. Skąd zatem ― jeśli nie z „mózgu” późnej nowoczesności ― promieniuje Poros Fantazmatyczny (PF)?

KF stawia tezę, że źródłem tego promieniowania jest kulturowy „układ trawienny”, czyli coś na kształt alternatywnego, „mniejszego mózgu” pulsującego w „żołądkowo-jelitowej” strukturze naszej kultury.

„Drugi mózg” to figura zaczerpnięta tyleż ze współczesnej biologii molekularnej (por. badania Michaela D. Gershona dotyczące podobieństwa komórek mózgowych i żołądkowych), co z dyskursu „fizjologii” nietzscheańskiej.

W Jutrzence Nietzsche opisuje znamienną korelację między strukturą nowoczesnej wyobraźni a pracą układu trawiennego. Nasze marzenia senne są rodzajem nocnej nadwyżki produkowanej przez jelitową maszynerię ― „są interpretacjami naszych pobudzeń nerwowych podczas snu, nader wolnemi, nader dowolnemi interpretacjami obiegu krwi, ruchów jelit…” (F. Nietzsche, Jutrzenka. Myśli o przesądach moralnych, przeł. S. Wyrzykowski, Warszawa 1907, s. 127). Wobec tego powstaje pytanie o tworzone przez nas idee. Czy „także nasze sądy i oceny moralne są obrazami i rojeniami nieznanego nam procesu fizjologicznego, rodzajem nawykowego języka na określenie pewnych pobudzeń nerwowych?” (ibid., s. 127/128) Bezpośrednio po tym pytaniu pojawia się przypuszczenie, że właściwie „cała nasza tak zwana świadomość jest mniej lub więcej fantastycznym komentarzem do niewiadomego, snadź niedostępnego dla naszej wiedzy, ale odczuwanego tekstu” (ibid., s. 128). 


4.
KF wychodzi z założenia, iż Poros Fantazmatyczny (PF) (nadmiar politycznych, naukowych, estetycznych wyobrażeń społecznych) powstaje w wyniku dez/interpretacji „jelitowego” tekstu kultury. Tą dez/interpretacją jest przygodny przyrost fantasmagorii produkowanych przez kulturową „okrężnicę” przeciążoną ładunkiem znaków i znaczeń, które późna nowoczesność wytwarza w ramach oscylacji między dwiema skrajnościami: anestetyką (apatią polityczną) i stymulimanią (wyobraźniową nadpobudliwością).

Efekt tej nadprodukcji to akognitywna nadwyżka fantazmatów, będąca nie tyle żywiołem poznającym, co przede wszystkim materią wymagającą poznania. Figurą symbolizującą poznanie postulowane przez KF byłby Poros Dialektyczny ― duch wiedzy, który nie tylko bada wyobraźniowe nadwyżki, lecz także przekształca je w rezerwuary energii przyspieszającej pożądane transformacje społeczne (prowadzące do ukonstytuowania wspólnoty "ekstatycznej", czyli zorientowanej na ciągłe wykraczanie poza zastane horyzonty wyobraźniowe, ale w tym wykraczaniu zdyscyplinowanej i powściąganej przez trzeźwy zmysł autokrytyki).


Brak komentarzy: