niedziela, 7 września 2008

WRZESIEŃ !



Początek września to specyficzna chwila, kiedy w polskiej wyobraźni koniec wakacji łączy się z początkiem wojny. Być może
zatem jest to dobry moment na inaugurację agresywnego projektu pedagogicznego.

Na starcie proponuję zestaw trzech esejów o wojnie, szkole i ruinach:

1. Idź na wojnę!
2. Przeciw młodości?
3. Alegoria i Echo (Demony w ruinach nowoczesności)

Ich rosnąca objętość oraz nieprzystępność są zamierzone – pragnę bowiem publikować teoretyczne teksty programowe – długie, ezoteryczne i nudne (nie wykluczając mimo to lżejszych wyjątków). Generalnie więc będą krew, pot i łzy – czasami jednak pojawi się również i krotochwila... (na początek
nieodżałowana Siekiera w wersji archetypowej - potraktujcie to jak komentarz do odwiecznego dylematu: czym i jak filozofować? Oprócz tego Suicide na żywo w stylu opętańczym, czyli klasyczne kazanie Alana Vegi o tym, jak Ameryka zabija swą młodość. Wszystko to na pasku wideo w prawym górnym rogu)

Poza tym obiecać mogę jeszcze jedno – zgodnie z arcypolską tradycją zamierzam
szukać wciąż nowych wrogów. Bóg mi świadkiem, że na to zawsze możecie liczyć.



p.s. 1) Tekst Idź na wojnę jest projektem, który przygotowałem w ramach wystawy Zabawy dużych chłopców. Oglądać ją można od 4.09 w galerii Appendix 2 w Warszawie. 2) Alegoria i Echo... z kolei ukaże się w katalogu ekspozycji Demons (Ben Ari Museum of Contemporary Art in Bat-Yam, Izrael, od 13.09...).

13 komentarzy:

Anonimowy pisze...

dobry start !

Anonimowy pisze...

idź na wojnę! hołd spalonym mostom!bez litości! - oby to się tak nie potoczyło, że najpierw wojownicze hasła, a potem temperujemy, bo układziki, układziki... :)
pozdrawiam i życzę powodzenia

Tomasz Kozak pisze...

Przede wszystkim proszę przeczytać teksty, a także zwrócić uwagę na pewną dozę (auto)ironii zawartej w haśle "Idź na wojnę".

Jeśli zaś chodzi o brak litości, to jest to domena Krytykanta. Ja - "walcząc" - chętnie będę udzielał pardonu, kultywując tym samym tradycje rycerskie (Junger kłania sie na tym blogu nie bez kozery;-)

Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Banasiak już odpadł z gry?

Tomasz Kozak pisze...

Co za niestosowne przypuszczenie!

Anonimowy pisze...

>>Ich rosnąca objętość oraz nieprzystępność są zamierzone – pragnę bowiem publikować teoretyczne teksty programowe – długie, ezoteryczne i nudne...<<

Zycze wiec poczytnosci...

Krytykant | Kuba Banasiak pisze...

Ależ - Drodzy Państwo,
toż to nowy blog Tomka, świeży, pachnący, no i pierwsze komentarze - można by rzec: dziewicze. A Państwo w takiej chwili mu do uszka - o mnie... Ejże! Czy to eleganckie?

pozdr!
K

Tomasz Kozak pisze...

Ano właśnie! ;-)

Anonimowy pisze...

o nie! kto tu w ogóle kozaka wpuscił? i po co? Agresywne to, pretensjonalne, nudne i bez polotu!

Anonimowy pisze...

Wojuj chlopie, wojuj nam z Mytkowską, może cos zwojujesz

Anonimowy pisze...

dzięki za siekierę!

Anonimowy pisze...

kozak ruszył banasiak zaspał
tylko prosze tu nie dawać rozmów z tarasewiczem i szabłowskim
nigga please !!!

Anonimowy pisze...

program ciekawy i ambitny. teksty - zwłaszcza ten ostatni - rzeczywiście ezoteryczne (nie wiem, czy to dobrze...). Ciężko się to czyta na ekranie, ale oczywiście mozna sobie druknąć. Ogólnie to dosyć radykalne podejście do bloga, który niby powinien byc bardziej lajtowy. W sumie jestem na tak